Kiedy po raz pierwszy sprawdziłem ten obcinanie z magazynu People, który mówi dokładnie o tym, jak wielu zabawek ma Amerykanów, czułem się winny jak oskarżony.
Wierzyłem, że mój własny dom najprawdopodobniej ma mnóstwo zabawek, z którymi w ogóle się nie bawią, a także że moje dzieci odkryłyby, że znacznie łatwiej zająć się w naszym domu, gdyby mogły tylko zobaczyć wspaniałe rzeczy, ale to Prawdziwe skarby są najprawdopodobniej zaplątane w produkty, na których nie obchodzi.
Fantazjowałem o systemie elektronicznym, który znalazłby się część czasu gry, którą każda z naszych zabawek może się upewnić, że pozbędę się najmniej użytecznych produktów w naszym portfolio. (Dlatego hasłem tej strony jest „Przewodnik dwóch maniaków dziewcząt po pierwszych latach macierzyństwa”).
Potem, zanim usiadłem, aby opublikować to obcinanie, poszedłem do ich pokoju zabaw i rozejrzałem się. Wiele rzeczy wydawało się całkiem dobrych. To nie było tak biedne, jak sobie wyobrażałem. I zawstydzam się stwierdzeniem, że rzeczy, których nie wykorzystują, to obszar, to Legos (wiem, bluźnierstwo!), A także tory Thomas, a także pociągi.
Zawsze uważam, że gdybym kursował kolekcję zabawek, nasz czas wolny byłby harmonijny, nikt nie poprosiłby o iPada, a czas sprzątania byłby niezbędny.
Jestem ciekawy. Co zajmuje miejsce w stosie zabawek Twojego dziecka, który nie jest używany? Czy jesteś winny problemu bałaganu?
Powiązane: Zobacz Charlie, a także publikuj Andy’ego o tym, jak poświęcić najlepsze zabójstwo zabawek na tym, jak być tatą.